500. Dwa i pół Kota ;)
Usłyszeliśmy, że gdzieś, na którymś z kanałów nadawany jest film o dwóch i pół, czy jakoś tak. Nigdy go nie oglądaliśmy, ale tytuł ten sprawił, że naszej Pańci pomyślało się, iż ona, (Pańcio też), zmaga się z podobnie brzmiącą sytuacją, którą można by określić "Dwa i pół Kota". Niebieścuch i ja jesteśmy Kotami naszych Ludzi w stu procentach, a Luna to przecież kotka sąsiadów. Jednak przez to, że tak bardzo lubi do nas zaglądać i bywa, że trudno ją wyrzucić z naszego domku, doszło do tego, że nasi Właściciele myślą i rozmawiają o niej. Co więcej wypatrują, czy może siedzi pod drzwiami albo na płocie, wzruszają się, kiedy ich wita i odprowadza na np. przystanek autobusowy. Pozwalają jej wyjadać resztki po nas i bawią się z nią. Coś podobnego! Mimo wszystko wiedzą gdzie jest granica, pomiędzy nami a nią, jednak czują, że w połowie to ich Kot! Jak niegdyś Biała Filemoncia. Biało-Czarna sprawa
|
Filemoncia |
ooo, 500 post, gratulacje się należą :) a Ludzie cóż, widocznie serca mają otwarte więc te 2,5 kota to dopiero zapewne początek :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście 500 postów :) Zleciało. A my wiecej kotów nie przewidujemy, chyba że kiedys, gdy Mufaska i Ursusika przejdą na druga stronę TM, ale na razie niech jeszcze z nami pobędą :) głaski dla Milusia )
OdpowiedzUsuńJak zaczęłam czytać post, zastanawiałam się jak to możliwe, żeby mieć dwa i pół kota :D ale już wszystko wiem :D
OdpowiedzUsuńHaha, bo na tym blogu wszystko jest możliwe, no i w życiu blogowym Ursusa i Mufasy :)))
OdpowiedzUsuń