Zrobiło się gorąco, trawka zachęca do przesiadywania na niej, a my jak zwykle ze sobą o coś rywalizujemy. Jak nie o władzę w domku, to o przejęcie kontroli nad myślami naszych Ludzi😉, jak nie o najlepszą miejscówkę na kanapie, to o posiadanie piłeczek. Tym razem padło na te ostanie. Niebieściuch od początku rościł sobie prawo do nich wszystkich, ale postanowiłem mu pokazać, że ani myślę się poddać. Zawłaszczył swoją ulubioną tenisową, a ja mu pokazałem, kto jest władcą piłeczek....😎
Nie dostaniesz tej piłeczki Olbrzymie!
A właśnie, że ją przejmuję i będzie moja Rusku!
Chciałbyś, mam ją z powrotem!
Hmm, ciekawe, co Cwaniaczek teraz pomruczy? Władca piłeczek może być tylko jeden...
😆
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz