Pośród ogromnej ilości moich dalekich, francuskich krewnych, których poznałem na przyjęciu urodzinowym Pradziadzia, zapomniałem wspomnieć jeszcze o najmłodszej generacji, wywodzącej się bezpośrednio z jego linii. Biorąc pod uwagę, iż mój szanowny Przodek, przekazał geny aż 43 maine coonom, z czego większość została przeznaczona na tzw. kolanka i wiedzie lub wiodła sobie życie kanapowca, a może łowczego:), to i tak dzięki tylko jego samej córce, czyli Amaryllis, że tak pomruczę, sprawa nieźle się rozwinęła i przybrała niesamowity obrót. Jedna z moich ciotecznych cioci, wnuczka Pradziadzia, a córka wspomnianej Amaryllis, czyli Greta Garbo, ponownie „wyszła za mąż”, dzięki czemu w 2017 roku przyszły na świat jej dwie córki: Nuisette I New-Age, ach te imiona!. Z kolei jeszcze inna córka Grety Garbo, moja kuzynka Lumineuse, którą poznałem dopiero po ucztowaniu, również w 2017 urodziła dwie córki: Nebkę i Neivę. Czy pojawiło się na świecie więcej kocich przedstawicieli mojej rasy i kolejnych członków mojej dalekiej, francuskiej rodziny? Nie wiem. Co więcej New-Age oczekuje lub być może już wydała na świat kolejne pokolenie nowych maine coonów, czyniąc mojego Pradziadzia Prapradziadziem! Nie, te relacje i stopnie pokrewieństwa to za dużo na moje pędzelki i grzbiecik! Moja Pańcia mogłaby te zawiłości zapamiętać i uporządkować, ale nie ja Ursusik żarłoczny Olbrzymo! Najlepiej przejść z każdą na you, hmm tzn. na vous, a może toi?:)
https://www.chat-mainecoon.com/galerie-lumineuse
Lumineuse:
-Oj tam kuzynie, tranquille, spokojnie, nie przejmuj się. Niech jasność mojego imienia Cię oświeci. Dzięki mojej przyrodniej siostrze New-Age, jej „mężowi” i ich rendez-vous:) uczyniono Cię dalekim Dziadziem! Kto wie, może kiedyś staniesz się dla ich kociątek mentorem, jak Pradziadzio Dream Dandy dla Ciebie i dla mnie?
-C’est ne pas possible…To niemożliwe…
-Pourquoi kuzynie? Dlaczego?
-Jak mógłbym konkurować z Pradziadziem?
-Taki profesjonalista w kwestii żarłoczkiewiczowania na pewno ma wiele do pomruczenia i przekazania…n’est pas vrai? Nieprawdaż? Czteroetapowe śniadanie? Hmm…
New-Age
-Właśnie kuzynie Ursusie! Doświadczony mentor będzie bardzo potrzebny moim chatons, czyli kociętom w przyszłości.. Szczególnie w kwestii regulacji populacji gryzoni, ptaków i ryb!
-Hmm, peut-être… może…cousine, ale jeśli chodzi o to ostatnie, to jakoś nie mam za wiele do pomruczenia…Rybki częściej pędzluję w misce, aniżeli na nie poluję.
-Nic nie szkodzi kuzynie…To też zawsze jakaś wiedza :)
Nebka
Neiva
Nuisette
Nebka, Neiva i Nuisette:
-Kuzynie, félicitations, gratulujemy Ci przyswojenia kilku słówek w naszej mruczance…Nasza mére.. tzn. mama Lumineuse wspominała o Tobie i bardzo Cię chwaliła. Twierdziła, że prowadziłeś i prowadzisz bardzo ciekawe kociożycie.
-Och merci beaucoup, dziękuję Wam bardzo drogie kuzynki!
-Ale wiesz, jak brzmi Twój ulubiony wyraz w naszej kocie mowie?
-Manger, czyli jeść?
-Exactement! Dokładnie! Skąd wiedziałeś?
-W kieszonce futerka ukryłem petit słownik!
-Magnifique, wspaniale!
😉😆😁
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz