Chciałam dziś tylko- w imieniu własnym, choć i pewnie Ursusikowo-Mufaskowym - podziękować Wam DRODZY CZYTELNICY za odwiedziny, komentarze i czytanie nas z przymrużeniem oka, bowiem kilka dni temu minęły 3 lata od kiedy prowadzę ten blog. Szczególną tu postacią, dołożoną w ostatnim czasie, jest biała kotka Filemoncia, bliska naszemu sercu, a także dosyć często wspominany mój ulubiony przodek Ursusa: Pradziadzio Pavarotti. Wesołych chwil z Futrzakami nie brakuje i choć życie toczy się czasem lepiej, czasem gorzej to nic, bo koty dodają mu kolorów i sprawiają, że za ich przyczyną oboje codziennie się uśmiechamy. Dziękuję też po cichu temu blogowi za to, bo pozwala mi odkrywać moje poczucie humoru i tę weselszą część mnie. A wszystkim Kotkom życzę "kompromitowania się" przed światem, jak to zrobili w poprzednich notkach: Olbrzym i Rusek.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Autorka bloga.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Autorka bloga.
32 łapek (comments) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz