środa, 20 kwietnia 2011

393. Tajemnicze odwiedziny Niedźwiedzia i jego Dzieci;)



http://www.robertlpeters.com/news/?m=200901

-Patrzcie moje Dzieci, przez kogo nie wyspałem się tej zimy. Przekręcałem się z boku na bok, co zasnąłem to się budziłem. A wszystko przez te kudłate Kocisko, które postanowiło cały czas hałasować. I to z tym drugim, skaczącym na dodatek! Nie mówicie tylko zbyt głośno, bo jeszcze usłyszy nas Lew, a z nim nie ma żartów i wolałbym nie wchodzić z nim w konflikt. 
-Dobrze Tato. A to te Kocisko, które śmie porównywać się w sile i gabarycie do nas Niedźwiedzi Amerykańskich, z łac. Ursus Americanus? 
-Tak, to te same! 
-Tato, a jak się panoszy! A ile ten Włochaty może ważyć?
-Nie wiem, ale chwalił się, że prawie 8 kg...
-Phi, tyle to my ważyliśmy bardzo dawno....
-Ja więcej zjadam na obiad moje Dzieci...


 luzak  hehe 
Kot_Ursus
4 łapki (comments)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz