Kociompromitacja! Pańcia zamówiła dla mnie psie szelki! Wszystko dlatego, że na moje Olbrzymowe gabaryty nie znalazła niczego mieszczącego się w kociej kategorii i musiała rozpocząć poszukiwania w psiej zakładce. Chyba producenci zapomnieli o maine coonach i innych należących do większych ras-mruczących futrzakach, bo przecież nie ma siły, abym zmieścił się w Mufasich szelkach. Cóż, czy to oznacza, że nie jestem w pełni Kocurro? Co gorsza, moi Ludzie przezywają mnie znowu Pieskiem, a czasem Pół-pieskiem, dlatego też na ostatnich ze spacerków na widok gołębi, kosów i sroczek, udowodniłem im, że gdybym chciał, to upolowałbym co nieco i to po KOCIEMU. Gdyby mnie smycz nie blokowała naturalnie. (Swoją drogą też psia, choć dla mnie raczej za mała, w efekcie czego Niebieściuch ją dostanie, a dla mnie zostanie zamówiona inna).
Jeszcze przyjdzie taki dzień, kiedy zaprezentuję Pańci i Pańciowi moją lwią naturę, kiedy zastosuję syczing i warczing na Lunie i Mufasie. A wtedy znowu zaczną nazywać mnie Lewkiem!
Jeszcze przyjdzie taki dzień, kiedy zaprezentuję Pańci i Pańciowi moją lwią naturę, kiedy zastosuję syczing i warczing na Lunie i Mufasie. A wtedy znowu zaczną nazywać mnie Lewkiem!
Niedobrzy ludzie - ograniczają kotka i jego naturę! ;)
OdpowiedzUsuńNiestety, ale muszą je chronić przed złymi ludźmi :)
OdpowiedzUsuń