W lipcu Pańcia oszacowała, że nasza karma skończy się w grudniu i nie pomyliła się. Co prawda jeszcze coś zostało, ale już zawczasu zamówiła dla nas kolejne 10 kg. Tym razem dostała gratis posłanko, tyle że bardziej dla Mufasy, bo nie przewidziano moich Ursusikowych gabarytów. Hmm. No, ale nie będę narzekał, niech Niebieściuch się cieszy :)
no i pięknie :) a za liczbę 600 wielki szacun! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, ale rzeczywiście 600 wpis to szmat czasu :)
UsuńJaką karmę jadacie chłopaki ? Rudy
OdpowiedzUsuńTeraz mamy Hills Kurczak Light i na zęby RC :) ale zjadamy każdą, jaka się trafi, bywa u nas też Purina Pro Plan, czasem też o smaku rybnym. Jak się Pańci wymyśli :) A Ty Rudy?
OdpowiedzUsuńA ja jem weterynaryjną RC w związku z moimi podwyższonymi parametrami dotyczącymi trzustki. I już chyba na niej zostanę, bo teraz czuję się lepiej, czyli ona mi służy. A ja mam tak, że jak się do jakiejś przyzwyczaję, to trudno mi przejść na inną. Wtedy kilka dni wcale nie jem :( Taki jestem niejadek..tak mówi moja pańcia i chyba ma rację.
OdpowiedzUsuńA.. i gratuluję wam 600 wpisu :) I tak trzymajcie chłopaki :) Rudy
600 wpisów to rzeczywiście sporo, a Ty Rudy zajadaj tę karmę. Cieszymy się, że Ci smakuje, ale cukier masz w normie i nie musisz juz chodzić do weta? Pozdrawiamy Olbrzymo i Mufasa :)
OdpowiedzUsuń