Tu ponownie Sąsiadka Luna. Skoro zostałam okrzyknięta Consuelą, to chcąc nie chcąc stałam się Meksykanką! Nie żebym miała coś przeciwko, ale w związku z zaistniałą sytuacją, że już niewiele dzieli nas od Mistrzostw Świata w piłce nożnej i biorąc pod uwagę udział krajów Przodków Niebieściuchów i Meksyku, to chcielibyśmy zapytać tę Pańcię i tego Pańcia:
Eeee, hmmm...że jak? Nie słyszymy...
...Mina tych Ludziowatych bezcenna...
Eeee, hmmm...że jak? Nie słyszymy...
...Mina tych Ludziowatych bezcenna...
czyżby sezon ogrodowy rozpoczęty? :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie to był cały czas, poza zimniejszymi i deszczowymi dniami :)
OdpowiedzUsuń