Pańcia lubi sobie porymować od czasu do czasu, szkoda tylko, że to my jesteśmy głównym tematem jej "twórczości". Bo kto to widział? Nie mogłaby tak o Pańciu? Ostatnio przeniosła się w tzw. przeszłość za pomocą pana YouTube, przemierzając do lat 80-tych i 90-tych. Mówiła, źe z sentymentu, hmm. Dla nas to jakieś dziwne sprawy. Natrafiła na stare programy z jej dzieciństwa oraz piosenki. Uśmiechnęła się, kiedy usłyszała prehistoryczny- z naszego punktu kociowidzenia-utwór pt. "Kto dogoni psa" i pod jego wpływem patrząc na mnie zanuciła:
Łapy łapy cztery łapy,
A na łapach KOT kudłaty.
Nie wiem, jak to jest
Nie wiem, jak to jest
Czy to ptak, czy to kot,
Może jednak pies?
Hmm, a teraz się naśmiechuje...
:-)
Łapy łapy cztery łapy,
A na łapach KOT kudłaty.
Nie wiem, jak to jest
Nie wiem, jak to jest
Czy to ptak, czy to kot,
Może jednak pies?
Hmm, a teraz się naśmiechuje...
:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz