A my w przeciwieństwie do Kotowatych ani myśleliśmy, żeby przybyć na urodziny Kocura! Tłumaczenie, że to Kotopies nas nie przekonało!😉
A dla mnie może być i beżowe :) Nie chcę więcej widzieć tego Olbrzyma. A już tym bardziej bywać na jego urodzinach. Przez niego prawie wpadłam w nerwicę na spacerku, a do tego Ursus ignorował moje szczekanie. Na szczęście mój Właściciel mnie uspokoił, choć sam był zaskoczony moją reakcją na tego Futrzaka :)
A co to za dyrdymały Kolega tu uprawia? Białe to białe, a czarne to czarne! Miało być o urodzinach Kocura, na które na pewno się nie wprosimy! :)
Auuu...
Jak dużo pieseczków na tym kocim blogu! :D
OdpowiedzUsuńLuna jest piękna!
Luńcia tak! Tęsknimy za nią, ale cóż drogi się rozeszły i trzeba się cieszyć, że się ją spotkało. A tu i psy się pojawiają i konie i czasem inne zwierzaki, w zależności co jednej takiej ludziowatej przyjdzie do głowy hehe :-)
Usuń