Przy moim koszyku ktoś się rozpłaszczył i powyciągał gałęzie! Zajął miejsce, powodując u mnie zdenerwowanie, które szczęśliwie po jakimś czasie minęło. To pomysł Pańcia, abym poczuł się jak ryś w lesie, hmm. Ten ktoś to Pani Choinka i jej orszak, złożony ze światełek, łańcuchów, bombek oraz innych ozdób. Te ostatnie okazały się najbardziej ponoszącymi, gdyż próbowały ze mną zawalczyć o terytorium. Phi, już się trzęsę ze strachu!
Zwariowały, nie mam nawet zamiaru z nikim dyskutować. Phi!
Gdy Kocisko przyśnie, zaatakujemy i go przegonimy razem z tym jego koszykiem. Bombki do akcji!
Ani bombki, ani łańcuchy nie chcą z nami współpracować!
A sio mi stąd słomiaki! Myślicie, że te skrzydła upodobnią Was do aniołków, ale ja się nie dam nabrać!
Bombki: dajcie spokój koleżanki i koledzy, widzimy się z Kociskiem kilka tygodni w roku, po co się irytować jego obecnością, wytrzymamy! Szkoda energii.
Nie lepiej poleżeć i powisieć w spokoju?😉
Ursus; Chociaż te bombki jakieś myślące! O dziwo dobrze się haruje przy drzewku.
O nie! Ja tego tak nie zostawię!!! Jeszcze mnie Kocisko popamięta!😉
Bombki: dajcie spokój koleżanki i koledzy, widzimy się z Kociskiem kilka tygodni w roku, po co się irytować jego obecnością, wytrzymamy! Szkoda energii.
Nie lepiej poleżeć i powisieć w spokoju?😉
Ursus; Chociaż te bombki jakieś myślące! O dziwo dobrze się haruje przy drzewku.
O nie! Ja tego tak nie zostawię!!! Jeszcze mnie Kocisko popamięta!😉
piękna choinka, jaka zgrabna i strojna! :)
OdpowiedzUsuńzdrowych pogodnych Świąt życzę :)
Dzięki, choinka jak choinka, niedługo trzeba już ją wyrzucić, buu
Usuń