Pierwsza Żyrafa: To niewiarygodne, żeby Kocur wiódł ciekawsze życie od naszego żyrafiego.
Druga Żyrafa: Jak to ciekawsze? Chyba za mało Koleżanka przeżuła listków i gałązek
-O właśnie, przeżuwanie. Ile można o tym rozmawiać? Czy my się jeszcze czymś innym zajmujemy?
-Czy ja wiem? Po kilkunastu godzinach przeżuwania, pasamy się, a potem śpimy?
-No właśnie! A Kocur w tym czasie czynnie reguluje populację szczurów, gdzie najnowszy łup pochodzi z wczoraj. Za swoje wybitne osiągnięcia został nawet odznaczony tytułem Wielkiego Łowczego Polnego! Do tego Futrzak czyści miski, tzn. pędzluje i to z prędkością torpedy, a nie jak my, poświęcając tyle czasu na przeżuwanie. Poza tym skończył kociostudia na Kociarvardzie. Napisał „Minitraktat o śniadaniu”, który ponoć czytają wołowate, dodatkowo wydał książkę o „Jesieni kociożycia” dawniej występował w Klubie Szafa, działał w kociomodzie, latał do Kotonolulu i w ogóle gdzie on nie bywał i z kim nie mruczał, a my w tym zoo, to co? Jesteśmy obiektem obserwacji gatunku ludzkiego i tyle.
-Ale za to wiedziemy spokojne życie, a co Ty chciałabyś studiować?
-Jeszcze nie wiem.
-A może wolałabyś kursy? Jak się nie wywyższać, czy jak nie wybijać się z tłumu? Albo jak przejść przez życie niezauważoną? A może jak czyścić plamy! 😆
-Nie żartuj sobie ze mnie. Moje plamy to akurat moja duma! A co trzecia Koleżanka o tym wszystkim sądzi?
-Nie ma jej! Zniknęła.
-Przecież przeżuwałyśmy we trzy listki? Gdzie podziała się Trzecia?
Tymczasem Trzecia Żyrafa postanowiła wyruszyć w świat. Zmierzała w nieznane, delektując się listkami. Dokąd i po co szła, tego nikt nie wiedział…
😂
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz