czwartek, 29 lutego 2024

1362. Fontanna królewska

  Mufotransporter to niejedyne miejsce, w którym mogłem komunikować się z Mufasą. Po jego odejściu pozostała mi jeszcze fontanna królewska, z której nasz Domowy Król zwykł czerpać wodę. Bardzo sobie upodobał taki sposób picia, w którym delektował się wodą płynącą bezpośrednio z kulki- w przeciwieństwie do mnie. Ja wolałem tradycyjne rozwiązanie: czyli bezpośrednio z miski, bez udziwnień. Fontanna przy pomocy prądu dostarczała zawsze nie tylko świeży napój , ale i również przyjemny dźwięk. Niebieściuch szybko nauczył się spijać wodę po królewsku, czyli z fontanny. Nic więc dziwnego, że gdy przeszedł na drugą stronę Mostu, słyszałem jego kroki, a nawet widziałem kociosylwetkę  przy jego ulubionym wodopoju. Odwracałem głowę tu i tam, nasłuchiwałem, a mój wzrok podążał za czymś, co dla Pańci wyglądało na niewidzialne. Jednak zaintrygowało ją moje zachowanie. Bo czemu stałem przy wodzie i nie odchodziłem od niej, skoro już się napiłem? Hmm. Tajemnica Ludziowaci!






☺️






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz