Zauważyłem, że Ursus Kudłacz Wielki bardzo cieszy się z polecenia onetowego. Widzę, że ciekawi Go moja opinia na temat naszej blogowej kociej "kariery"..Hmm, o ile On ma głowę w chmurach i marzy Mu się statuetka Ursusa Roku, (wybaczcie, ale trochę przesadził), tak jak jestem bardzo sceptyczny i rozważny. Trzymam łapkę na pulsie i obserwuję całą sytuację z dystansem. Patrzę też uważnie na poczynania Olbrzyma moimi zielonymi oczkami i czuję się bardzo odpowiedzialny za mojego Współmieszkańca. Muszę dbać i pilnować, aby Ursusik nie rozczarował się, a tym samym nie wpędził się w depresyjny nastrój w razie porażki. Jest młodzikiem i nie do końca wie, jakie niebezpieczeństwa czyhają za rogiem. Mimo że nie okazuję Mu wielkiej miłości na co dzień to jednak to mój Kudłaty Kumpel, a kiedy on jest nieszczęśliwy to ja też się źle czuję.
A teraz pozwolicie, że oddalę się do szafy naszych Ludzi, aby odpocząć w samotności i zdrzemnąć
A teraz pozwolicie, że oddalę się do szafy naszych Ludzi, aby odpocząć w samotności i zdrzemnąć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz