Tu Filemoncia, dawna Sąsiadka: że niby Niebieściuch gra w oczko? Phi! Ja za to gram w perskie oczko! Podwójny as ze mnie!
- Filuniu, aż łza w oku się kręci, kiedy tak na Ciebie patrzę, wspomnienia wracają...To były czasy, jak u nas przesiadywałaś, jak spałaś na Pańciu, tym starym fotelu, jak wskakiwałaś przez lufcik, jak przeganiałaś inne kotowate itd..
F: Och Pańciu...
- Coś mi się wydaje, że już śmigasz po Rajskich trawach, o jakich niedawno śniłam. Miałabyś ze 21-22 ludzkich lat, więc gdzie jesteś?
F: Jestem tam, gdzie jestem, a już na pewno w Twoim i Pańcia sercu! Nie pomruczę nic więcej. Może tylko tyle, że o ile wybaczam Wam te Niebieściuchy, to zupełnie nie pojmuję Waszej sympatii i tęsknoty za tą Czarnulą Luną!
- Oj tam Filusiu, zaczarowałaś nas kocio, to teraz masz!
F: Hmm...pozostaje mi satysfakcja kociej dominacji nad Ruskiem, zawsze czuł do mnie respekt. Poznaliśmy się, kiedy liczył kilka miesięcy, a ja wówczas już jako dojrzała kocia Dama za wiele nie musiałam robić, aby się poddał.
:)
Wszystkie stare meble zostały oddane, sprzedane, czy wyrzucone, tylko został ten fotel, na którym uwielbiałam harować...ale i on w końcu z czasem ustąpi miejsca czemuś nowemu. Czas leci... |
Stare dobre czasy....
- Tu Luna, druga dawna Sąsiadka: Przemądrzała Białasko, raczej persem nie jesteś, a bardziej angorą albo mieszanką tych dwóch ras!
Filemoncia: Phi! Sama jesteś mieszanką! Człowiekowate nie bez powodu nazywały mnie Hrabiną!
oj koty..
Ja uważam, że kociaki jako pupile są całkiem przyjazne. Tym bardziej, iż ja także posiadam u siebie fajnego kociaka. Strasznie podoba mi się to co napisano w https://kotymainecoon.pl/maine-coon-najwiekszy-i-najbardziej-przyjazny-kot-domowy/ i moim zdaniem, faktycznie tak jest często. W sumie kociaki są całkiem popularnym zwierzęciem domowym.
OdpowiedzUsuń