Niebawem zagra kraj naszych Przodków. Będzie ciężko, ale postanowiłem wraz z moimi Braćmi: Klimberem, na czas MŚ (Klimberinio) i Vancouverem (Vancouvinio) nie tracić nadziei i zaciskać łapki i pazurki za zwycięstwo USA. Będziemy kontaktować się za pomocą naszych radarów, zwanych pędzelkami, oraz telefonami ukrytymi w naszych maine coonowych futerkach. Wszystko dlatego, gdyż nie uda się nam spotkać w Klubie Szafa. Ludziowate by coś podejrzewały
Ursusinio (ta piłeczka jest z innego kraju, hmm) |
Klimberinio ;) Już oczekuję na mecz. |
Vancouverinio :) Chłopaki trzymajmy pazurki! |
Pozdrawiamy Ludzi Klimbera i resztę kociej ferajny :)
........................
DOPISEK:
Niestety pomimo zaciętej walki i ściskania pazurków kraj naszych Przodków przegrał :(
Myślę, że zapełniona miseczka poprawi nam nastroje :)
hihi Ursus coś bardziej poczochrany niż bracia ;)
OdpowiedzUsuńMoże trochę tak, ale tu akurat są zdjecia braci z młodszych lat, a nasz Olbrzymo sprzed kilku dni. Ale nawet jesli poczochrany to dlatego, że lubimy go czasem poczochrać, bo taki fajny ma wygląd wtedy hahaha ( koty robią mi fryzury, to ja im też :) )
OdpowiedzUsuń