Moja kocioosoba stanowczo się sprzeciwia i ogłasza wszem i wobec: żadnych maseczek! Bandany mogą być, a chusty, jak uznam za stosowne. Te ostatnie mogę nosić na tzw. kowboja lub śpiąco. Inna opcja nie wchodzi w grę. Tylko że Pańcia ani myśli się ze mną zgadzać. Czym bardziej mi rozkazuje, tym bardziej robię groźniejszą minkę. Od neutralnej, po zirytowaną, aby poważnie się zdenerwować.😉
Kowboj
Śpiąco
Minki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz