niedziela, 15 marca 2015

717. Bitwa o Fotel

  Fotel to miejsce wyjątkowe. To połączenie kociego tronu i kociej władzy. To punkt strategiczny, z którego najlepiej słychać, co się dzieje dookoła, szczególnie w kuchni :) Pomimo że Mufasa posiada swoją czerwoną kanapę, z której zarządza wszystkimi, to jednak nie wiedzieć czemu, fotel stanowi dla niego ważniejsze znaczenie. Dla mnie podobnie. Nie dziwi więc, że ciągle o niego rywalizujemy. Moim Olbrzymowym zdaniem nie chodzi o samo zajęcie tego mebla, a raczej o wyzwanie i pokazanie się, w jakim stylu i kto w bezpośrednim starciu wygrywa! A łatwo nie jest...

Większość bitew wygrywa Niebieściuch, a walczy zaciekle, czego dowodem jest łyse miejsce nad jego lewym okiem. Ale moja Ursusikowa łapa też potrafi się bronić!  
Na razie cisza przed burzą...

Wyczułem intencje Ruska, by mnie wyeliminować, to też natychmiast zaatakowałem, poprzez gryzienie jego karku, tzw. 
karczing :)


Mufasa w ogóle się mnie nie przestraszył, a moja strategia karczingowa:) okazała się być nic niewarta.
Cwaniaczek wyrzucił mnie na dobre, mrucząc coś w rodzaju "paszoł won!" :) Sam zaś zajął miejsce w fotelu.

Może i tę walkę wygrał, ale ja się nie poddaję. Do następnego razu, a tymczasem przeniosę się na kanapę i obmyślę nowy plan działania kolejnej Bitwy o Fotel...

:-)

4 komentarze:

  1. Wiesz Ursus, bardzo mi sie to podoba :) Taki mały kotek rzadzi, a ten duuuży musi ustąpić i się podporządkować :) Brawo Mufasiu :) Rudy, a raczej pańcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Pańciu to pewnie dlatego, że Mufaska jest starszy i pierwszy objął rządy w domku haha Nawet mniejszy gabaryt mu nie przeszkadza, żeby ustawić Olbrzymiego Ursusa :)
      ( żartujemy często, że brał nauki z kraju jego przodków, od tego pewnego pana, rownież nie za dużego, a wszyscy się go boją i z nim liczą )

      Usuń
  2. jakoś się tak czy siak dogadują, a to najważniejsze :) zapowiedział się następny post, ale się nie pokazuje, jakaś awaria?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście coś się stało z nowym postem, hmm zerknę zaraz, gdzie się podział...

      Usuń