wtorek, 17 sierpnia 2010

345. Powrót Ursusika i Mufaski


  Drodzy Czytelnicy! Długo nas nie było, ale opłacało się, no może poza tym, że musieliśmy spędzić trochę czasu w samochodzie. Nasi Ludzie obiecali nam, że szykują nam wielką niespodziankę i słowa dotrzymali. Bowiem czekał na nas nowy domek i co chyba najważniejsze wyczekany OGRÓDEK! W końcu możemy spędzać czas na dworze, ale nie martwcie się Ludziowate zabezpieczyły teren siatką, a i przez płot nie przeskoczymy, choć kuszą nas gołębie na drzewie i dachu. Na razie poza trawą, chwastami i pokrzywami nic w nim nie ma, ale nam to nie przeszkadza. Do tego już trzy kotowate kręciły się koło naszego domku, a jeden nawet zapoznał się z naszymi Ludźmi. Jest rudy, ale Pani nazwała go Nocnym Markiem, bo odwiedzał nas nocą, hmm. Także jesteśmy przeszczęśliwi, a Pan i Pani mogą liczyć na przytulanki i mruczanki od nas każdego dnia. Niebawem będę pisał więcej, gdyż teraz wzywają mnie obowiązki w postaci regulacji owadziej populacji w terenie ;)
Kot_Ursus
36 łapek (comments)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz