wtorek, 28 grudnia 2010

373. Niedźwiedzie pretensje



Wikipedia

   Jestem poważnym Niedźwiedziem Amerykańskim, tudzież Czarnym,  z rodziny niedźwiedziowatych,  z łaciny Ursus Americanus. Wkradłem się do bloga tych dwóch Futrzastych Mądral, bo przez ich wybryki spać nie mogę, a stan hibernacji, w który powinienem już dawno  zapaść,  spełzł na niczym i męczy mnie bezsenność. Bo jak  mam delektować się snem zimowym, kiedy te dwa Włochate Kociska wciąż hałasują? Dochodzą do mnie wszystkie nowiny z ich świata, o których opowiadają inne zwierzęta. A nowiny to takie, że tylko boki zrywać!
Albo urządzają sobie jakieś bezsensowne przyjęcia dla ptaków, skazane przecież na porażkę albo śpiewają i tańczą w jakiś podejrzanych kocich klubach czy piwnicach. Co gorsza ten większy, kłaczący się, poszedł na kociostudia i wymądrza się, czego to się już nie nauczył. Tylko dlaczego nie może zachowywać się ciszej?
Cały mój Niedźwiedzi Ród pęka ze śmiechu na wieść, że Kocisko ośmiela się porównywać swoje mikre gabaryty do naszych niedźwiedziowatych! Co więcej śmie twierdzić, iż posiada siłę niedźwiedzia! Buhahaha. Szkoda, że nie mogę przekonać się o Jego rzekomych możliwościach w kontakcie bezpośrednim. Już się boję! Buhaha. 
Jedyne co nas łączy to kraj przodków oraz imię.


-Misiu, ja na Twoim miejscu nie pozwalałbym sobie za dużo i zdecydowanie przystopował z tymi obelgami i osądami. Pamiętaj, że jak to określiłeś, te dwa Włochate  Kociska to moi koci krewni, a jeśli mam Ci przypomnieć to pochodzą z tej samej zacnej Rodziny Kotowatych, co ja. A ja nie będę się z Tobą patyczkował, gdyż jestem Królem Dżunglii! Zęby i pazury też spore posiadam, w sam raz do walki z Tobą!!!

Niedźwiedź: -Jeszcze te grzywiaste kocisko tu przyszło...Bronić mu się zachciało swoich mniejszych kuzynów....Nic tu po mnie, bo lepiej z nim nie zadzierać.... 
Wikipedia


Lew: -Mówiłeś coś Misiu? 😆

Niedźwiedź: -Nie, skąd.... Czas wracać do  mojej jamy...

Lew: Cieszę się, że się rozumiemy....Dobranoc.

Lew: Tylko sam nie wiem, który z nas dwóch pełni funkcię Króla Dżunglii, gdyż zdania są podzielone. Tygrys czy Lew? 


W każdym razie na pewno Kot.

Tygrys: Mnie ten temat też nurtuje. Może ktoś będzie wiedział! 

Kot_Ursus
26 łapek (comments)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz