poniedziałek, 16 stycznia 2017

891. Mufasa nieśnieżny!

  Podczas gdy ja stąpałem po śniegu i nie przejmowałem się mrozem, Niebieściuch nie chciał nawet słyszeć o przewietrzeniu futra na zewnątrz. Podejrzewałem, że to sprawka Pańci, która kilka dni temu zerkając do pewnej aplikacji w telefonie, przekazała Mufasie informację, jakie temperatury można spotkać w Archangielsku- mieście, z którego pochodzi jego rasa. Rok temu też tak zrobiła i Rusek natychmiast wskoczył po kołdrę. Kiedy usłyszał o temperaturze w Jakucku, natychmiast ukrył się, mrucząc:

- ratuj się, kto może!

  Dziwny ten mój Współmieszkaniec, przecież to kraj jego Przodków, więc nie powinien być zaskoczony. Ale z drugiej strony przyznam, że na widok takich temperatur, to i mnie futerko stanęło dęba na grzbieciku. Nie wiem, jakbym zareagował na takie wartości słupka rtęci:) 

2 komentarze:

  1. Ojoj bardzo niskie te temperatury :D Chora jestem mocno i nie mam siły na wychodzenie z Apolonią nawet na chwilkę. Mam nadzieje, że mi wybaczy :D A Rusek tak pod kołderką śpi? nie woła, że mu za ciepło? Moja nigdy się tak nie chowała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mufaska, czy Rusek:) jest innym kotem, niż MCO. Lubi przesiadywać pod kołdrą, nie wiem, jak on to wytrzymuje:), ponieważ nie dość, że sam gorący, to jeszcze szuka sobie ciepłolubnych miejsc. Jestem ciekawa, czy inne RUS zachowują się tak samo. Twoja Pola zachowuje się podobnie do Ursusika, może poza obżartuchowaniem wszystkiego, co się da :) A Tobie dużo zdrowia!

      Usuń