piątek, 31 sierpnia 2018

992 Pani i Pan Rękawica

  Gdy kilka dni temu do naszych drzwi zadzwonił Pan Kurier z tajemniczą przesyłką, akurat przysypiałem w koszyku. Nic nie zapowiadało tego, co potem się wydarzyło. Ludziowaci rozpakowali paczkę, a z niej wyjęli dwie niebieskie dziwnie wyglądające rękawiczki. Nie wiadomo skąd przybyły. Nie miały nic wspólnego ze swoimi kuzynkami, tymi które chronią przed zimnem w mroźne dni dłonie Pańci i Pańcia. Pokryte podejrzanymi kolcami na pewno nie sprawdziłyby się zimą. Jedną przywłaszczyła sobie Pańcia, a drugą Pańcio, stąd uznałem, że to Pani Rękawica i Pan Rękawica. Sprytnie wsunęły się na dłonie moich Właścicieli, po czym pod pretekstem głaskania nas, osaczyły nasze futerka, wyciągając z nich co nieco. Zarówno Mufasa, jak i ja byliśmy sceptyczni, odnośnie zamiarów niebieskich cwaniaczków. Zanim jednak zorientowaliśmy się, że coś tu nie gra, daliśmy się wrobić, a mówiąc kociokwialnie Ludzie zrobili nas w konia! Ale wybaczamy im, wszak czesanko zawsze mile widziane, byle delikatne i nienarzujące się.😉

Pan i Pani Rękawica- dobre sobie. Niech Kocisko nie wymyśla! Mamy robotę na kocich grzbietach i tyle. Zawsze znajdą się jakieś stare kłaki😎



Hmm...


Zrobili kocury w konia? Dobre sobie 😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz