wtorek, 23 czerwca 2009

223. Ursusik w derpresji przez "Kocie plotki"


  Obejrzałem tego brukowca i wiecie co? Szkoda moich nerwów. Szczerze mrucząc zrobiło mi się smutno i przykro z powodu “Kocich plotek” i tego, co o mnie wypisują ci psi oszczercy! Taka jest cena sławy moi drodzy Czytelnicy. Na szczęście mamy w Was Przyjaciół, którzy są z nami także w złych momentach naszego kociego życia, jak np. ten związany z plotkowaniem o nas. Dziękujemy Wam, że nie uwierzyliście w żadne słowo tam napisane i że jesteście po naszej stronie. Jeszcze pokażemy szczekaczom, gdzie ich miejsce... gniew 
  Szkoda nam tylko, że tak brzydko obsmarowali kilka naszych Kocich Dam, imputując romanse, gdzie ich nie ma, zdrady czy inne bzdury, np.dotyczące mojego wyglądu. Hmm, ciekawe czy ci kłamcy są tacy idealni i ciągle są na diecie? Dziś jeszcze doczytałem, że obrazili moją i Waszą Koleżankę Funię, z którą nie zaprzeczę mam wspólne zainteresowania, ale żeby zaraz wymyślać rzekomą miłość między nami? Moją narzeczoną jest Pusia, ale nie oznacza to, że nie mogę zamienić z żadną kocią koleżanką słowa i mruczanki. Oboje z Pusią sobie ufamy i w kontaktach z innymi kolegami czy koleżankami nie przekraczamy po prostu pewnej granicy. Moja Pani i Pan, pomimo że noszą takie śmieszne kółka na palcach serdecznych, co to symblizują jakiś ślub czy coś, (co to ludzie nie wymyślą, bo ja zdecydowanie wolę życie na kocią łapę, a tymi kółeczkami chętnie pograłbym w hokeja , hmm) to rozmawiają też z innymi panami-kolegami i paniami-koleżankami i jakoś tragedia się nie dzieje! Nikt nikogo o zdradę i romanse nie posądza, nikt nikogo nie obraża i nie snuje podstępu. Pusia może sobie dyskutować z innymi kolegami don kocurrami, tak jak ja mogę mruczeć z Funią o sprawach niezwykle poważnych, jak rybołóstwo i wędkarstwo. A kiedy mamy łowić ryby, jak nie nocą? Pusia mnie rozumie. Zamieniam także słowo z Laki i Tiphany, Lili i Tigi, Tosią i Ogonkiem oraz Jej Rodziną, Lusią i Fuczką i czy to zaraz ma oznaczać, że mydlę oczy tym wszystkim Dziewczynom? Że chce zdobyć ich serca,rozkochać w sobie i zaraz porzucić? Spadło na moje pędzelki tyle problemów, a Pani jeszcze wczoraj szepnęła mi do uszka, że każdemu życzy takich problemów, jak moje, hmm. Jak to? Niech sobie moja Pani żartów nie urządza z poważnych spraw!

Tu Mufasa: Oj już się tak nie unoś Ursusie, taka jest cena sławy.Przetrwamy razem te obsmarowywania i  zniewagi w "Kocich plotkach", bo jesteśmy silnymi kociobistościami! Na mnie Laki też troszkę się pogniewała, ale pomruczałem Jej, że to wszystko kłamstwa i przekonałem Ją do siebie. Musisz pamiętać, że przez to, że zakochałeś się w Pusii ze wzajemnością, a także przez to, że pozujesz dla Versacze,grasz w kocioprodukcjach, wysyłasz swoje oferty do Kocioliwood, latasz po kocim świecie liniami Muf-Ur Lot, mieszkasz w pięciogwiazdkowych hotelach i do tego wyczyszczasz miski w tempie torpedy można się spodziewać, że prędzej czy później pojawi się jakiś zazdrośnik i nakłamie o Tobie. Oni, czyli szczekacze nie pojmują, że można odnieść tyle kocich sukcesów jednocześnie i dlatego próbują zniszczyć i podkopać Twoją reputację! Eee, lepiej pograjmy w chowanego i zaliczmy rundkę kociego boksu to Ci przejdzie...





Kot_Ursus
34 łapek (comments)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz