czwartek, 9 lutego 2012

438. M jak Maine coon ;)


   Gadatliwy Pan Telewizor dostarczył nam nie lada sensacji.Któregoś dnia Pańcia skacząc po kanałach, cokolwiek to znaczy, luzak  natrafiła na program o maine coonach. Zatrzymała się i zaczęła oglądać. Dowiedziała się w nim, iż moją Olbrzymową rasę, m.in. charakteryzuje tajemnicza litera "M" na czole! Miałaby prawdopodobnie oznaczać M jak Maine coon! Hmm... myśli  Moja Właścielka z wielkim zainteresowaniem i jednocześnie zaskoczeniem na twarzy, stwierdziła, że jak to może być, że mając mnie tyle czasu, nigdy nie zauważyła, jakoby na moim kudłatym pyszczku, widniała jakaś literka. Po rozszyfrowaniu mojej tajemnicy, którą wypaplał przemądrzały Pan Telewizor, wiedziałem już, że Pańcia będzie chciała zaspokoić swoją ciekawość. Nie pomyliłem się, gdyż po skończonej emisji podeszła do mnie, po czym usiadła naprzeciwko mnie, uniosła lekko moją głowę w górę i zaczęła się jej przyglądać. I co? Ano, jej oczom wyłonił się pewien symbol, jakby szlaczek, a kiedy  przyjrzała się mu bliżej nie miała wątpliwości, że zostałem z natury oznaczony tzw. Emką  luzak W jej odczuciu przypomina ona trochę znak pewnego fast-fooda. Nie omieszkała poinformować Pańcia, który też nic nie wiedział, a potem jeszcze długo śmiała się ze swej małej spostrzegawczości.


Kot_Ursus
12 łapek (comments)

1 komentarz: