wtorek, 30 kwietnia 2013

545. Ursusso na stoliku do cięcia

   Nasz Pańcio- w wolnych chwilach w ramach hobby, lubi- jak ja to nazywam- pogrzebać w drewnie. Ostatnio na prośbę Pańci i swoją zresztą też, wykonał stolik dla Pana Telewizora, żeby Telewizor mógł z wygodnej pozycji opowiadać całemu domkowi te wszystkie informacje, które nie wiadomo skąd zna. Pańcia bardzo zadowolona. Pańcio też, tyle że praca jeszcze nie skończona, bo zostały stojaki pod głośniki.
  Oto ja kontrolujący ostatnie poczynania Pańcia, złapany ponownie w telefonie....Oczywiście w psich szelkach! Hmmm...Nie pomruczę, ale Pani Pilarka tarczowa to sobie za dużo pozwala, ponieważ hałasuje i na dodatek brudzi wiórami moje futerko! 



2 komentarze:

  1. uuu, to Pańcio zdolniacha, gratuluję! ale z takim pomocnikiem można chyba i góry przenosić?? :) minę ma cudną na tym zdjęciu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pańcio tak hahaha;) Właśnie rozmawiamy o stole do ogródka własnej roboty ;)
    A za tę Ursusową minę wstawiłam te zdjęcie tutaj, bo przy kotach dobrze mieć coś pod ręką, żeby uwiecznić ich miny, czy wybryki- choć nie zawsze się da ;)))

    OdpowiedzUsuń