poniedziałek, 7 września 2015

756. Pomponus pospolitus



   Encyklopedia roślin wyróżnia wiele roślin, ale na pewno nie zna jednej. I nie pozna, bo to nazewnictwo naszych ludziowatych. Pańcio, pod wpływem naszych wspólnym spacerków, przechodząc obok hortensji zapomniał, że hortensja to hortensja i użył na jej cześć zupełnie inną nazwę, czyli pompony. Przypominały mu je i tak oto powiedział.  Pańcię tak rozbawiła ta nazwa, że dopełniła ją jako pomponus pospolitus. Teraz zamiast mówić hortensja, oni mówią pompony, ale tylko między sobą. Nikt poza nami nie wie, o co chodzi, a ogrodnicy i botanicy raczej nie uznaliby takich żartów. Choć za naszymi ludźmi często trudno trafić, to nam pasuje nowe określenie dla hortensji. Ale jak znam życie jej z pewnością nie :)

Hortensja: Oczywiście, że nie! Wypraszam sobie...
Moja kocioosoba dawniej pod Pomponami ;-)

Na imieniny Pańci zaniosę jednego, a co...

A potem Pańciowi na urodziny...


6 komentarzy:

  1. Pompony imponujące! Mam słabość do białych;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :), Ja raczej wybrałabym te bardziej kolorowe :) Kotom obojętne.

      Usuń
  2. esteta z niego i wielbiciel pięknych zapachów :) może trzeba by w przydomowym ogródku pompony zasadzić? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne hortensje. Kocham białe :) Rudy i Pańcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam, że wolę kolorowe, ale teraz już sama nie wiem, które ładniejsze :))

      Usuń