środa, 16 marca 2016

814. Hortensja "Pompon" i przegląd auta

  Na marcowym spacerku odwiedzana przez nas hortensja, zwana przez naszego Pańcia "Pomponem" :), nie przypominała tej kolorowej z sierpnia zeszłego roku. Obecnie jakaś taka przyschnięta, bezbarwna, jakby miała się już nie odrodzić. Na razie tylko obwachąchałem tradycyjnie jej gałązki i poczekam wytrwale, aż stanie się ponownie piękna. Bo teraz to szkoda mruczeć...
Ursusie- cierpliwości...Hortensja-Pompon :) 

Aż trudno mi uwierzyć, że za kilka miesięcy będzie tak wygladała, jak poniżej :)


A ja odkryłem w sobie nową Ursusikową umiejetność- zająłem się przeglądami mechanicznych potworów, czyli samochodów. Sprawa nie spodobała się Pańci, która poinformowała mnie, że tak nie wolno i że strasznie ryzykujemy, gdyby pojawiła się lub pojawił właściciel(k)a. 
-Ochrzan jak stąd do Maine Olbrzymie, a kto by musiał się tłumaczyć, jak nie ja!- powiedziała. No cóż pozostało się podporządkować i iść na smyczy. Hmm.

:-)

4 komentarze:

  1. zaraz będzie dużo różnych kolorów i zapachów, spacery będą ciekawsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, tylko ciepło mogłoby już przyjść :)

      Usuń