środa, 6 kwietnia 2016

817. Kociomoda przeciwdeszczowa :)

Co prawda zrobiło się cieplej, ale kwiecień plecień- jak w przysłowiu- trochę przeplata i raz wychodzi słońce, a innym razem jest chłodniej i pada deszcz. Nasze spacerki coraz częstsze, ale postanowiłem zaprezentować najnowszy krzyk kociomody przeciwdeszczowej. To okrycie wierzchnie kociego futerka, nietuzinkowy płaszczyk od Versacze:), który bardzo przypadł mi do gustu. Pańcia chciała zażartować, sądziła, że nie pozwolę sobie na takie wybryki, a tu niespodzianka, stałem tak chętnie i w ogóle nie chciałem z siebie zrzucić tego stroju! Dopiero sama rozebrała mnie z tego wdzianka. W sumie nie powinna się dziwić, skoro zawsze pozwalam jej na takie zabawy i nigdy nic nie dzieje się wbrew mojej woli. Niebieściuch też tak ma, ale pozostajemy na co dzień w konwencji futerkowej :-)



:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz