sobota, 30 czerwca 2018

983. Pan Zraszacz

 Do grona moich kolejnych wrogów po Panu Prysznicu, Pani Wodzie i Panu Sprayu dołączył Pan Zraszacz. To kuzyn Pana Prysznica, który także ściśle współpracuje z Panią Wodą, ale z jedną różnicą. Podczas gdy Pan Prysznic rządzi się w łazience- szczególnie w szklanej pułapce 😉, tak Pan Zraszacz odpowiada za podlewanie roślin i trawy w ogródku. Jednak czasem jego zasięg obejmuje moją kocioosobę i zamiast na słoneczniki i fiołki, bywa że celuje w moje futerko! Celuje za karę, by mnie odgonić od kwiatków, w których akurat próbuję robić to, czego nie powinienem. Ojej, komu by się chciało śmigać do kuwety, jak można pośród otaczającej przyrody?😎 Nie wiem, kto steruje Zraszaczem w duecie z Wodą, podejrzewam moich Ludzi,  ale nie mam na to dowodów:) 

Pan Zraszacz: Kuzyn Prysznic mnie ostrzegał przed tym Olbrzymem. Kocisko cwaniakuje, ładuje się do kwiatków, kopie ziemię, by zrobić tam coś nieładnego  i jeszcze podważa moją pracę! A kto potem będzie się tłumaczył przed Ludziowatymi, jak ich trawa uschnie i powiędną rośliny? Oczywiście, że ja, przecież nie te włochate Kocisko😆


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz