poniedziałek, 27 maja 2019

1033. Kowale tramwaje

Zimni Ogrodnicy pomimo obietnic Pańci, postanowili pozostać z nami jeszcze kilka dni dłużej. Mam na myśli cały rodzaj kocio-człowieczy, a przynajmniej w naszej strefie umiarkowanej. Nawet przyśnili się naszej Ludziowatej, ale z wrażenia zapomniała, co do niej mówili. Mamy nadzieję, że coś pozytywnego, ponieważ od kilku może więcej dni- w końcu znacznie się ociepliło. Tym samym ruszyły prace w ogródku, Ludziowaci się naharowali, trochę pomęczyli, ale efekt wygląda w miarę satysfakcjonująco. Niemniej pojawiły się podejrzane owadoosobniki, które wszystkich nas jednocześnie zastanowiły i rozśmieszyły. Po pierwsze, gdyż przypominały biedronki,  choć nimi nie były, a po drugie, ponieważ dziwnie się poruszały. Jakby chciały zrobić krok w przód, a potem krok w tył. Niewiedza i ciekawość Pańci zaprowadziła ją do internetu, aby sprawdzić, co to za jedni i dlaczego tak idą. Hmm, okazało się, że to kowale bezskrzydłe, a pozycja, w jakiej je zobaczyliśmy to....kopulacja i to chyba z najdłuższych, o jakich czytaliśmy: od 12 godzin do nawet 7 dni.🤭 Ich sposób złączenia przypomina ten u tramwajów i dlatego potocznie je się tak nazywa. Dobrze, że Mufasie i mnie takie rzeczy nie w głowie, mamy poważniejsze sprawy, jak odpoczynek na dywanie.

-Odsuń się ode mnie Olbrzymie! Żadnych tramwajów!
-To Ty się do mnie nie przysuwaj Rusku, nie chcę mieć z tym nic wspólnego! 😆


-Przemądrzałe, futrzaste Kociska.. "Zajęci" Pani Kowal i Pan Kowal. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz