poniedziałek, 26 października 2020

1129. Zdradzona tajemnica


Pomimo zawirowań na świecie i różnych człowieczych spraw, moja zdecydowanie niższa waga to częsty temat Ludzi. Jednocześnie mi zazdroszczą, gdyż gdyby sami tyle pałaszowali żywności, co ja, z pewnością po roku nie dopinaliby się w swoich ubraniach, a co dopiero jeszcze schudnąć o jedną szóstą masy ciała. Z drugiej strony obserwują, czy czasem naprawdę mi coś nie dolega. Bo tyle jeść i chudnąć? Nawet w intonacji głosu Pana Weterynarza można było usłyszeć, iż pytał z lekką nutą ni to ciekawości, ni to konsternacji. Pańcia widząc minę naszego zwierzęcego lekarza, nie myśląc o konsekwencjach i kociompromitacji, na jaką nas skaże, bez ogródek wyjawiła, że podejrzewa, iż na naszą dobrą formę wagową wpływają korzystnie emocje panujące w domu. I relacja z nimi, czyli Ludźmi, czego chyba nie spodziewałaby się na taką skalę. Jednak od kiedy w płocie pojawiły się dwa szczury, Ursus, czyli ja- stracił dla nich głowę. Zaczął przesiadywać nocą na zewnątrz, stał się kotem nocnym i prawdopodobnie traci wtedy tyle energii, że potrzebuje sporo zjeść. Z kolei Mufasa- od kiedy został znaleziony po dziewięciodniowej tułaczce, a potem uratowany przed śmiercią, chodzi za nimi jak cień. Tylko by się miział i tulił. Dodała, że potrzebuje tylko ich dwoje do szczęścia, z kolei Ursus i inne koty, nawet szczury, go nie obchodzą. Pan Weterynarz kiwnął głową na tak i oznajmił, że jak najbardziej emocje pozytywnie wpływają na zdrowie. Gdy dobra atmosfera w domu, to wszystko inne się układa. Na koniec- po szczurzej historyjce- zapytał z uśmiechem, czy łowiny ptaki. Hmm, bywało, że regulacja populacji ptasiej zajmowała naszą uwagę, a Niebieściuch również mógł pochwalić się łupami. Niemniej aktualnie gryzonie to mój nocny świat. Rusek wybiera Bambosz. Mnie zmartwił fakt, że niestety tajemnica o szczurzej obecności w płocie została ujawniona. To zdrada! Oby Pan Weterynarz nie plotkował na ten temat, inaczej zleci się chmara skrzydlastych do ogródka, by mi je wykraść. A wolałbym uniknąć sporu z nimi, inaczej posypią się pióra...Hmm.




Szczurki, szczurki nocą...Doskonale was słyszę...

😁

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz