piątek, 13 czerwca 2014

652. Pani Maska


A co to? Czyżby ci Ludzie, Mufasa i ta Czarnulka z sąsiedztwa cierpieli na zaniki pamięci? Uważają, że tylko oni brali udział w uzdrawianiu Olbrzyma? Też mi coś. A niby ja, czyli Pani Maska i Pani Wędka to gdzie? Prawda jest taka, że zabawiałyśmy go, kiedy tylko mogłyśmy. Dodatkowo moja tajemnicza aura i maskoosoba bardzo Ursusa interesuje i intryguje do tego stopnia, że na mój widok, a właściwie moich piór- traci maine coonową głowę i pędzelki. Hmm. 

A tak w ogóle to właściwie nikt w tym domu nie wie, kim jestem...
:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz