czwartek, 19 maja 2016

833. Pańcia "Hilary"

  Któregoś dnia naszą Pańcię dopadło roztargnienie. Spowodowało ono, że szukając swoich okularów korekcyjnych do tzw. chodzenia, nie zauważyła, że tak jak tytułowy bohater wierszyka Juliana Tuwima, pt. "Pan Hilary" również miała je na nosie. Śmiała się sama z siebie, ale nie do śmiechu było jej wczoraj, kiedy w drugim futerale zabrakło drugiej pary jej okularów, tym razem przeciwsłonecznych- również korekcyjnych. (Wzroku sokoła to ona nie posiada ;)) Upewniła się, że nie włożyła ich wcześniej na nos, po czym lekko zdenerwowana zapytała Pańcia: "gdzie są moje okulary?".
No cóż, Pańcio chyba nie chciał odpowiedzieć, a ja zastanawiałem się, kiedy ją poinformować, że zostały pożyczone na czas nieokreślony. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz