piątek, 5 sierpnia 2016

854. Zagadka szpiegowania rozwiązana!


  Ursusiczku, a co to za mina? Hmm, zrobiłem taki wyraz pyszczka, a nie inny, ażeby Pańcia wiedziała, że jej szpiegowanie mojej kocioosoby zostało zdemaskowane! Dobrze wiem, że to jej sprawka. Niech sobie nie myśli, że może mnie podglądać z ukrycia i udawać niewiniątko. Tymczasem jeszcze trochę popatrzę groźnym spojrzeniem, zwanym przez Pańcia borsuczym nie wiedzieć czemu lub wilczym. Gdy tak spoglądam, Ludzie przezywają mnie "Wilku" :), ale może takie określenie mojej kocioosoby sprawi, że wreszcie Niebieściuch się mnie przestraszy, o czym marzę od lat, hmm...

:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz