wtorek, 23 sierpnia 2016

857. Rodzina Pana Filipa ;)

  Pan Filip- odkurzacz z rodziny Philipsów, to mój niespodziewany kolega. Nie przypuszczałbym, że nawiążemy jakąkolwiek więź. Nie mogę pomruczeć, że go nie lubię, ale przyjaźń nas łącząca to dziwna przyjaźń. Najkrócej nazwałbym ją szczotko-masującą po moim grzbieciku ;) Kiedy zaakceptowałem już jego obecność, doszły mnie słuchy, iż jego rodzina zadomowiła się u nas na dobre. A mrucząc dobitniej rozrosła się  i rozpanoszyła po półkach, tudzież szafkach.  Od dwóch kuzynów, jak Pan Telewizor, czy niedawno wspominany Pan Blender, przez kilka lat Ludzie nasprowadzali inne Philipsowate. Nawet naszym Ludziastym trudno uwierzyć, że posiadają tyle urządzeń tej samej firmy. Tak jakoś wyszło ;)

Pan Filip zastąpił Pana Electoluxa i musiałem się z tym pogodzić. Szybko okazało się, że to klawy kolega.


Pan Telewizor jest nam znany od dawna. Prawdopodobnie wie wszystko na każdy temat!
Oto kuzynka Pana Filipa Pani Prostownica do włosów, jedynie Pańcia korzysta z jej pomocy.
Pani Suszarka w przeciwieństwie do Pani Prostownicy hałasuje i się panoszy. Korzystają z niej oboje nasi Ludzie, a i mnie się oberwało, kiedy wylądowałem w wannie za "niespodzianki" pod ogonem po wyjściu z kuwety...

Inna kuzynka Pana Filipa- Pani Golarka- jedynie do Pańcia dyspozycji. Dobrze, że nie do mojego futerka ;)

Mniejszy Pan Odkurzacz- z nim się nie zaprzyjaźniłem. Zbyt hałaśliwy i nie potrafi masować mojego grzbiecika ;)
Odkurzacz -Wypraszam sobie!
Pan Czajnik w ogóle mnie nie interesuje, ale dla Ludzi ma znaczenie.
Czajnik: przemądrzałe Kocisko! A ciekawe, kto im dostarcza ciepłą wodę na herbatę, aby zimą nie chorowali...

Pan Opiekacz do kanapek interesuje mnie już bardziej, gdyż kawałki z kanapek, które wykonuje dla Pańci i Pańcia mogą czasem trafić do mojego pyszczka...hmm
Pana Spieniacza do kawy omijam szerokim łukiem, gdyż chodzą słuchy, że jak się wpieni...to lepiej nie podchodzić ;)
-Co za bezczelne Kocisko!


A tu już poważny zawodnik, tzn Pan Robot Kuchenny, złożony z licznych kuzynów i kuzynek Pana Filipa. Robi ciasta, Wyciskarka do soków przygotowuje soki, Pan Blender koktajle, ktoś tnie ziemniaki, ogórki, itd, ktoś wyciska cytryny. I wiele innych- dla mnie zbyt skomplikowane. Hałasują te kuzynki i kuzyni, ale co zrobić...

I w końcu Pan Air Fryer- nie wiem, jak przetłumaczyć jego imię, ale trafił do nas kilka miesięcy temu. Pańcio skorzystał z jakiejś zniżki i od kiedy ten kuzyn Pana Filipa pojawił się u nas, Ludziowaci zapomnieli, co to olej i kuchenka gazowa. Może nie dałoby się wszystkiego w nim zrobić, jak zupa, czy jajecznica, ale za to inne, jak: kurczaczki, frytki, ciastka, warzywa, sajgonki, ryby z grilla i wiele wiele innych smakołyków, którymi zostałem poczęstowany. 
Ciastka na cieście francuskim przed...
Ciastka na cieście francuskim po 5 minutach...



;-)

Zdjęcia urządzeń z internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz