wtorek, 15 września 2020

1121. Trzeci


Słoneczniki nie przestają nas zadziwiać. Przyglądanie się im, dało mi do myślenia. Jak to się stało, że ten większy dominuje, podczas gdy u nas w domu ogromne Olbrzymo, którym jestem, przegrywa z mniejszym Mufasą? Wiedząc że nie znajdę odpowiedzi na to pytanie, zauważyłem coś ciekawego. Nawet Niebieściuch się zainteresował i wyszedł z Bambosza, gdy do jego futrzastych uszu dotarła wiadomość, że obok dominującego, lekko już podstarzałego słonecznika, wyrasta kolejny. Tzw. Trzeci. Pąk pojawił się kilka dni temu, a zdjęcia pokazują, jak od zeszłej środy, przez sobotę, do wczorajszego poniedziałku- powoli zaczyna wypierać „króla”. Powoli, bo zanim to się stanie, minie trochę czasu. Ile? Sam nie wiem. Czyżby to sprawka szczurów za słomką? Może chcą mi podpowiedzieć, że dominującego zawsze można zrzucić z tronu? Tylko po co gryzoń chciałby, abym objął rządy, po co miałby zadzierać ze mną? Hmm...






Co to Kocisko wie? Ciągle tylko tu przesiaduje i wlepia gały- jak w nie w nas, to w karmnik i nasłuchuje szczury za słomką. Ot znalazł sobie rozrywkę i nowy cel na kociej emeryturze...

😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz