środa, 24 marca 2021

1163. Koszmar łóżeczkowy!

  Przykryty kocykiem, zapadłem w drzemkę. Niebieściuch zawinięty w kuleczkę tuż obok, wystawał lekko zza kołdry. Jemu również zdarzyło się przysnąć. Nie sądziliśmy, że koszmar, który nas za chwilę nawiedzi, dotknie nas obydwu jednocześnie! Przyśniło się nam puste, pozbawione pościeli człowiecze łóżeczko! Takie gołe. W jego rogu siedział samotnie Mufasa, czujnie przyglądając się tej niezrozumiałej sytuacji. Poszukiwał odpowiedzi na pytanie: gdzie podziały się kołdry, kocyki, podusie? No właśnie, gdzie? Czy ktoś je wyrzucił, czy tylko niósł do prania? Potworność tego snu wybudziła nas natychmiast, wywołując napięcie i nerwowość oraz dreszcz na grzbiecikach. Oby nigdy więcej takich! 




:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz