piątek, 20 sierpnia 2021

1195. Pięciobój ogródkowy


  Jeśli chodzi o inne dyscypliny kociosportowe, rozważałem jeszcze pięciobój ogródkowy w sztafecie, na który składa się rzut szczurem, nocne łowiectwo, ucieczka z ogródka, bieg po dachach oraz płotkarstwo, czyli skakanie przez płoty :) Jednak z powodu braku kompletu kocurów plan już na samym początku spalił na panewce. Druga sprawa, to taka że pomimo moich sukcesów w łowiectwie nocnym oraz rzucie szczurem, nie podołałbym w dwóch najważniejszych konkurencjach w tym wieloboju. Na pewno przegrałbym jako uciekinier z ogródka, a także w płotkarstwie. To jedne z niewielu rywalizacji, w których nie zdobyłbym żadnego punktu, nie mrucząc o lokacie medalowej. Co prawda dawniej potrafiłem przeskoczyć płot, ale to przeszłość. Siatka, a aktualnie słomka założona przez Pańcia, całkowicie pozbawiła mnie szans na trening. Jako uciekinier również wypadam słabo, gdyż Ludzie zawsze mnie dogonią i zawrócą z powrotem:) Peleton się znalazł:) W biegu po dachach mógłbym się nawet wykazać, ale odcięto mi już dawno drogę na taki trening.

Za to u kocich dziewczyn mamy dwie wielkie płotkarki, nie bardzo pałające do siebie sympatią, delikatnie mrucząc-ale dla medalu, mogłyby się na chwilę pojednać. Mowa o Czarnulce Lunie i Białasce Newie.

W sztafecie pięcioboju ogródkowego swoje siły połączyłyby jeszcze Cappuccino, Mocca i rezerwowa Muu. Wszystkie prezentują wysoki poziom rzutu szczurem, łowiectwem nocnym, ucieczką z ogródka, biegiem po dachach i oczywiście płotkarstwem. Nie mylić z pLotkarstwem, choć i w tym obszarze nieźle sobie radzą :) Podobno w ich obozie trwają dyskusje, która kiedy wystartuje. Chodzą słuchy, że panuje między nimi atmosfera dosyć zagęszczona, cokolwiek to znaczy i niewiele brakuje do kłótni. Szczęśliwie z trenerem Mufim-Mufasą nie musimy o niczym decydować. Cieszymy się z tego, że stałem się multimedalistą na kocich igrzyskach w KOTio. One z ich przygotowaniem i talentem również mogą zdobyć medal i pobić koci rekord olimpijski.

Szykuje się też wysoka oglądalność na Kociosporcie…


Od lewej: Luna, Newa, Cappuccino, Mocca ( Mocha) i Muu. Tylko Luna to prawdziwe imię, resztę Pańcia zmyśliła.

😆😂

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz