przypomniał mi, że w kraju moich przodków toczy się kampania prezydencka. Ludziowate mają to do siebie, że spośród kilku kandydatów wybierają jednego ludziowatego, który będzie ich przywódcą, ich przedstawicielem w różnych dziedzinach życia zagranicą i jak mruczy mój Dziadek Dream-Dandy sprawi, że ludziom będzie żyło się lepiej. Hmm, no nie wiem, czy mnie by takie sprawy interesowały. Ale jeśli miałbym zostać prezydentem, to na pewno nie Ludzi, bo wystarczą mi moi dwoje za wszystkich, a objąłbym zaszczytną funkcję prezydenta Kotowatych! Jednak objęcia i zajęcia fotela prezydenckiego nie przewiduję, gdyż jeden- ten domowy- już zająłem, a i nawet krzesło ogródkowe!
Po co mi więcej? Ale gdyby okazało się, że nie mam innego wyjścia, coś w myśl: "nie chcę, ale muszę", to moja kocioprezydentura wyglądałaby tak:Niestety moja prezydentura musiałaby łączyć się z tym, że tam gdzie ja, tam i Mufasa. Nie byłoby wyjścia i Rusek musiałby zostać premierem. Wiem, że nigdy nie zaakceptowałby mojego sposobu rządzenia i mojej polityki, bo uznałby, że doprowadzę kraj do ruiny. Tak więc z pewnością kontrolowałby mnie i trzymał wszystko w ryzach. A że pewne doświadczenie jako władca absolutny posiada, nie byłoby mowy o moim sprzeciwie i musiałbym się podporządkować. Moi wyborcy nie mogliby konsumować, tak więc dla dobra wszystkich pozostanę w fotelu na miśku.




Hahaha Schab24 :D Dooobre :D
OdpowiedzUsuńW przerwach między programami proponuję jakieś programy muzyczne z muzyką relaksacyjną, na lepsze trawienie podczas poposiłkowej drzemki :D
Dobry pomysł, bo po co tak drzemać w ciszy hehehehehehe A Schab24 mnie ubawił, choć chciałam tez wpisać tvkotlet, a tu ku mojemu zdziwieniu takowa istnieje, no nie :)))
UsuńTo aż dziwne że Schab24 jeszcze nie istnieje :D Dla programów muzycznych proponuję, na bazie takiego dawnego programu Disco Relax - Kocio Relax :D
Usuńhehe, tyle że dla kotów każdy dzień to koci relax, przynajmniej moich ;))) Ale jakieś radio, czy muzyczka by im się przydała, kiedy są sami ;)
UsuńUrsusie, jestem pewna, ze gdybys był prezydentem na pewno byłoby lepiej niz jest teraz.
OdpowiedzUsuńA o harówce zapomniałeś ? ). Pańcia i Rudi
Ojej, rzeczywiście zapomniałem, ale Mufasa na pewno by pamiętał i coś czuje, że sie wypowie w kwestii mojej ewentualnej prezydentury :))))
OdpowiedzUsuń