http://www.innocentroses.net/aner/cosima.jpg
Witaj Praprawnusiu, moje imię to Cosima i jednocześnie jestem Twoją Praprababcią, a także " żoną" Prapradziadzia Calvina. Przyznasz, że za dużo tych pra pra przed naszymi imionami, czyż nie? Poczułam się przez to trochę staro. 
Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin i tego, że przy pomocy Twoich Ludzi razem z Twoim Współmieszkańcem Mufasą, odnaleźliście mnie i Prapradziadzia. Ja również przeszłam na kocią emeryturę i dysponuję dzięki temu większą ilością czasu, to też będę śledziła Wasze losy i wspierała w różnych momentach Waszego życia. Oczywiście służę też kocioporadami, gdybyś Ursusiku potrzebował pomocy maine-coono- olbrzymowej, związanej choćby pokusą pędzlowania misek, to jak to mruczą, " wal jak w dym" i nie wstydź się, ani nie wahaj prosić. Przekaż Mufiemu, że bez względu na to, czy łączą, mnie z Nim geny i więzy krwi czy nie, On również może nazywać się moim praprawnusiem i dzwonić o każdej porze dnia i nocy 
Martwi mnie tylko chłopaki, że nie chcecie założyć kółek na pazurki, wierzcie mi, że koci ślub to nic strasznego. A po co tak na kocią łapę?....
Tu Prapradziadzio Calvin: Cosimo, daj spokój, za naszych czasów to się brało śluby i kółka na pazurkach były powszechnością. Teraz wszystko się zmieniło. Są uparci i robią po swojemu, nie zmusimy ich.....
Praprababcia Cosima: A co Ty mruczysz Calvinie, jakie dawne czasy. Toż to całkiem niedawno. Może nasi Praprawnusiowie zmienią zdanie i porzucą życie na kocią łapę ze swoimi Narzeczonymi?....Spróbuję ich przekonać....
Prapradziadzio Calvin: Ja bym odpuścił, wiesz sama, że nic na siłę....
Zapomniałaś już, jak my się buntowaliśmy?
Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin i tego, że przy pomocy Twoich Ludzi razem z Twoim Współmieszkańcem Mufasą, odnaleźliście mnie i Prapradziadzia. Ja również przeszłam na kocią emeryturę i dysponuję dzięki temu większą ilością czasu, to też będę śledziła Wasze losy i wspierała w różnych momentach Waszego życia. Oczywiście służę też kocioporadami, gdybyś Ursusiku potrzebował pomocy maine-coono- olbrzymowej, związanej choćby pokusą pędzlowania misek, to jak to mruczą, " wal jak w dym" i nie wstydź się, ani nie wahaj prosić. Przekaż Mufiemu, że bez względu na to, czy łączą, mnie z Nim geny i więzy krwi czy nie, On również może nazywać się moim praprawnusiem i dzwonić o każdej porze dnia i nocy Martwi mnie tylko chłopaki, że nie chcecie założyć kółek na pazurki, wierzcie mi, że koci ślub to nic strasznego. A po co tak na kocią łapę?....
Tu Prapradziadzio Calvin: Cosimo, daj spokój, za naszych czasów to się brało śluby i kółka na pazurkach były powszechnością. Teraz wszystko się zmieniło. Są uparci i robią po swojemu, nie zmusimy ich.....
Praprababcia Cosima: A co Ty mruczysz Calvinie, jakie dawne czasy. Toż to całkiem niedawno. Może nasi Praprawnusiowie zmienią zdanie i porzucą życie na kocią łapę ze swoimi Narzeczonymi?....Spróbuję ich przekonać....
Prapradziadzio Calvin: Ja bym odpuścił, wiesz sama, że nic na siłę....
Zapomniałaś już, jak my się buntowaliśmy?
***
Tu Ursusik: Moi drodzy Czytelnicy, chyba moim Prapradziadkom nie podoba się mój i Mufasy styl kociego życia. Oni, szczególnie Praprababcia, będą próbowali nam wpoić, że kółka na pazurkach to podstawa...Dosłownie nasi drudzy Ludzie! Kto to widział!?
| 19 łapek (comments) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz