wtorek, 30 września 2014

678. ...a na łapach KOT kudłaty....

   Pańcia lubi sobie porymować od czasu do czasu, szkoda tylko, że to my jesteśmy głównym tematem jej "twórczości". Bo kto to widział? Nie mogłaby tak o Pańciu? Ostatnio przeniosła się w tzw. przeszłość za pomocą pana YouTube, przemierzając do lat 80-tych i 90-tych. Mówiła, źe z sentymentu, hmm. Dla nas to jakieś dziwne sprawy. Natrafiła na stare programy z jej dzieciństwa oraz piosenki. Uśmiechnęła się, kiedy usłyszała prehistoryczny- z naszego punktu kociowidzenia-utwór pt. "Kto dogoni psa" i pod jego wpływem patrząc na mnie zanuciła:

Łapy łapy cztery łapy,
A na łapach KOT kudłaty.
Nie wiem, jak to jest
Nie wiem, jak to jest 
Czy to ptak, czy to kot,
Może jednak pies?

Hmm, a teraz się naśmiechuje...
:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz