piątek, 2 października 2015

765. "Silny jak syberyjski wiatr"

 Rusek został z rana zawieziony przez Pańcia do lecznicy, a po 17-tej odebrała go Pańcia. Biedaczysko jechało zamknięte w transporterku i nie miało pojęcia, co go czeka. A czekało, bo jak się potem okazało, trzeba było wyrwać Mufasie aż pięć zębów, w tym jednego kła. Nie mogliśmy uwierzyć, tym bardziej, że rok temu wszystko wyglądało w porządku. Zajrzano też do jego nosa. Wszyscy czekaliśmy w stresie na telefon od weterynarza, a kiedy już było po wszystkim Pańcia poczuła ból w ramionach i na tyle głowy. Tam skumulowała cały stres całego dnia! Mrucząc krótko na niczym nie dało rady się skupić, taki ciężki dzień. Ludziowate wywnioskowały, że Niebieściuch będzie dochodził do siebie dłużej, niż ja, a tu szybko okazało się, że tkwiła w nim siła, niczym syberyjskiego wiatru :) W końcu ma coś w sobie z tamtych klimatów. W przychodni powiedziano Pańci, że może być ospały, niechętny do jedzenia i picia, to też nastawiliśmy się na to wszystko, a tu zaraz po powrocie do domu, Mufi wyszedł z transporterka, jak gdyby nigdy nic, po czym stąpał zgrabnie po podłodze, a następnie wyszedł na zewnątrz. Napił się wody, poprosił o jedzenie, a do tego Pańcia i ja dotrzymywaliśmy mu towarzystwa. Musiałem obwąchać co i jak, a nie pomruczę zapach dentysty czuła też nasza Właścicielka. Jedynie od czasu do czasu widać krew w okolica nosa. Mimo to jesteśmy dobrej myśli, a Rusek musi jeszcze przyjmować leki.
To mój Rusek!
Nosio :(
Nie odstępowałem Mufasy ani na krok.
Cały czas czuwałem!
:)



4 komentarze:

  1. biedactwo :( dlaczego te zęby mu wyrywali, bolały go?? moje koty nigdy na zęby nie narzekały, Szaruś miał ponad 19 lat i chrupał bez problemu, Miluś ma 12 i też nic z zębami się nie dzieje (odpukać!)! skąd Mufiemu się tak porobiło??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno powiedzieć, sam wet mówił, że są koty, jak Twój Szaruś, które w bardzo podeszłym wieku mają lepsze zęby, niż młodsze. Taki los, to tak jak u ludzi, jeden ma dobre zęby, inny ma cukrzycę, a inny jeszcze coś innego. Sama byłam zaskoczona, bo źeby aż pięć zębów? Powiedzieli, że u kotów to zwykle normalne, że potrafią zachowywać się tak, jak zawsze, bawić się, mieć apetyt, a tam w zębach podstępnie dzieją się złe rzeczy. Nigdy nie zauważyliśmy, żeby Mufaskę coś bolało, on zawsze taki jaki był i dlatego nas zaszokowało to wszystko.

      Usuń
  2. Mufasiu, mam nadzieję, że szybko takiej dojdziesz, jaką miałeś wcześniej !!!!. Co się stało z twoimi zębami, aż 5 od razu do usunięcia :(. Jakie były objawy jego choroby ? Trzymamy z Rudim kciuki za ciebie !!! Rudy i pańcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mufaska jest już w formie, śmiejemy się, że był na chorobowym :)
      Jeszcze dziś weźmie ostatnią tabletkę, a potem trzeba będzie nauczyć go myć zęby, tzn. przyzwyczaić do szczoteczki i pasty dla kotów. Nie wiem, co się stało, nic nie było widać, zachowywał się normalnie, jak zawsze, ale zaniepokoił nas jeden kieł. Okazało się, że rusza się, jest jakiś dług, a dookoła niego zapalenie. A potem wet zobaczył, że było jeszcze gorzej....na szczęście już jest ok. ( choć było nerwowo z nami).

      Usuń