poniedziałek, 26 października 2009

268. Po pokazach kociej mody


Nasi drodzy Czytelnicy dziękujemy Wam za komentarze dotyczące naszych kociokolekcji, a także niektórym z Was za kociobisty udział podczas bankietu, na którym m.in. podano wędzone komary. Domy kociomody Ursus Versacze i Mufasa Walentino, z którymi współpracujemy, już świętują sukces, gdyż obie kolekcje przypadły do gustu kociej publiczności, a tym samym nie ominą ich z pewnością liczne wywiady w kocich magazynach mody. Co więcej zróżnicowanie stylu i barw propozycji dwóch domów kociomody doprowadziło do tego, że tak naprawdę nie wybrano tego najciekawszego i najlepszego projektu, ponieważ to bardzo trudny wybór. Jednak kilka zauważono. Czeka nas zapewne jeszcze kilka sesji zdjęciowych bądź zaproszeń, związanych z kolekcją jesienno-zimową, ale póki co mamy wolne. Jesteśmy tylko kocimi modelami, którzy mają za zadanie zaprezentować na wybiegu pomysły designerów, tak więc największe słowa uznania, a także oklaski należą się naszym kocim przełożonym. Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że zarówno U.Versacze jak i M.Walentino korzystają z rad i tzw. innego spojrzenia, pewnej tajemniczej osoby i co ważne to ponoć ktoś z gatunku homo sapiens płci żeńskiej! Kto to widział, żeby słuchać się ludzi, a nie kotowatych w kwestii projektowania kociomody? Na razie nie będziemy się zajmować sprawą nieznanej nam asystenki naszych projektantów, gdyż chodzą słuchy, że obie kolekcje już są dostępne w sklepach firmowych U.Versacze i M.Walentino. Nawiasem mrucząc, chcielibyśmy Was poinformować, że w Kotonolulu przy Alei Mruczących Kotów zostanie otwarty niebawem największy, bo aż dwupiętrowy salon z modą kocurrową;) A my tymczasem potrzebujemy odpoczynku, po tych jakże męczących ostatnich dniach. Dziś wieczorem, kiedy nasi Ludzie zasną, mamy zamiar odwiedzić Klub Szafa i trochę się odprężyć. Liczymy na Waszą obecność Koci Przyjaciele.
Kot_Ursus
20 łapek (comments)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz