Sukces kociopłyty przerasta powoli moje Ursusikowe oczekiwania, z czego oczywiście bardzo się cieszę. Moja Narzeczona Pusia doniosła mi, iż jedna z najpopularniejszych stacji kocioradiowych Cat Music Radio (CMR) 
, dość często wspomina o mnie na antenie i puszcza moje kołysanki. Jak tak dalej pójdzie to mogę spodziewać się wskoczenia na kociolistę przebojów! Dziękuję Wam moi drodzy Czytelnicy i Koci Przyjaciele za wyrazy kociouznania dla mojej twórczości. Obaj Pradziadzia i Prapraprababcia, jako moi kocioproducenci zaoferowali pomoc w promocji mojego albumu. Zaangażowali się do tego stopnia, że rozważana jest moja obecność w Kotempiku w celu składania autografu dla moich fanów. Tymczasem to nie koniec dobrych wiadomości. Zarówno Mufasa jak i ja Olbrzymo znaleźliśmy się na lutowych okładkach KotElle i KotVogue, w których na pewno pojawi się wiele ciekawych artykułów 
Tak więc wiele się dzieje...
To ja na okładce:
A to Niebieściuch :
, dość często wspomina o mnie na antenie i puszcza moje kołysanki. Jak tak dalej pójdzie to mogę spodziewać się wskoczenia na kociolistę przebojów! Dziękuję Wam moi drodzy Czytelnicy i Koci Przyjaciele za wyrazy kociouznania dla mojej twórczości. Obaj Pradziadzia i Prapraprababcia, jako moi kocioproducenci zaoferowali pomoc w promocji mojego albumu. Zaangażowali się do tego stopnia, że rozważana jest moja obecność w Kotempiku w celu składania autografu dla moich fanów. Tymczasem to nie koniec dobrych wiadomości. Zarówno Mufasa jak i ja Olbrzymo znaleźliśmy się na lutowych okładkach KotElle i KotVogue, w których na pewno pojawi się wiele ciekawych artykułów Tak więc wiele się dzieje...To ja na okładce:
A to Niebieściuch
:
Chciałem tylko dodać, że w Kotempiku również można zakupić te dwa magazyny o kociomodzie.
| 24 łapek (comments) |
ale tu , jak kliknęłam w komentarze, bo chciałam zobaczyć co napisałam w 2010 t. to mnie wyrzuciło do onetu, a tam....lista postów pusta...nic się nie zmieniło na tym gupawym onecie hahhahaha
OdpowiedzUsuńA
Możesz zawsze próbować, w ogóle wczoraj sie zorientowałam, że kopiujac posty z onetu, idą tez komentarze, ale dopóki tam blog trwa, dopóty tu będą one widoczne...
OdpowiedzUsuń