poniedziałek, 8 lutego 2021

1150. Cappuccino nauczona!

Czy mnie uszy nie mylą? Ponoć król Mufasa przypadkiem dostał kolejne imię, czyli Bonifacy i musi nauczyć się na nie reagować? Z doświadczenia pomruczę, że to nie powinno być trudne. Ja również musiałam szybko przyswoić nieznane mi imię, podczas gdy nazywam się zupełnie inaczej. Ludziowata nie zdążyła się dowiedzieć jak, gdyż nie poznała moich Właścicieli, a nawet ich nie kojarzy, w przeciwieństwie do Ludziowatego, z którym kilka razy rozmawiał mój Pańcio, ale gdyby jej je zdradzono i tak już pozostanę dla niej Cappuccino. W tajemnicy pomruczę, że te codzienne rozmówki Człowiekowatej ze mną, gdy spoglądałam na nią z dachu garażu, przyniosły efekt. Na brzmienie imienia Cappuccino od razu odwracam głowę w jej kierunku i spoglądam z ciekawością jej w oczy. Ku jej zaskoczeniu i jednocześnie radości powoli zaczynam się do niej przekonywać, choć dystans zachowuję. Czy i kiedy się przełamię? Nie wiadomo.







😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz