środa, 28 stycznia 2009

164. Kocia lekarska misja!

    Tak się jakoś złożyło, że aktualnie panująca nam pora roku przynosi ze sobą wirus grypy. Naszym Ludziom jeszcze nic nie jest, ale moje pędzelki na uszkach informują mnie, że u Pani w gardełku powoli zbierają się jakieś dziwne sprawy. A bo kasła, pije gorącą herbatę i owinęła sobie szyję apaszką. Pan na razie czuje się też dobrze, jednak zauważyliśmy, że zakupił sobie całe opakowanie chusteczek higienicznych i wydmuchuje katarek z nosa. Hmm.
  My Ursusik i Mufaska znani koci lekarze nie możemy czekać, aż nasi Ludzie się rozchorują na dobre. Trzeba szybko działać i zamiast leczyć, my chcemy zapobiegać. Dlatego też sytuacja jest podbramkowa i pilna, a nasze kocie ciałka stoją w pełnej gotowości. Nocą, kiedy nasi Ludzie śpią, ja Ursusik kładę się obok Pana, tak aby ogrzać mu klatkę piersiową moim futrem. Jestem tak długi, a Pan ma zdecydowanie więcej wzrostu niż Pani, więc mam sporo pracy z ochranianiem Pana przed grypopodobnymi wirusami. Do tego mruczę donośnie, a moja główka leży przed nosem mojego Właściciela. Z tej pozycji precyzyjnie kontroluję jego sytuację katarkową.
   Mufaska tak jak nasza Pani jest mniejszy gabarytowo ode mnie i naszego Pana, więc zajął się nią. Owinął się wokół jej głowy, niczym aureola jak u świętego i stamtąd nasłuchuje czy Pani nie kasła i nie boli ją gardło. Potem zmienia pozycję i kładzie się na jej klatce piersiowej, nasłuchując serca i czy oddycha jak należy. Oprócz tego pomrukuje i masuje jej głowę, aby dobrze jej się spało.
  Także moi mili mamy pełne łapki pracy nocą. Nasze nocne pogotowie bada i sprawdza stan zdrowia naszych Ludzi. Nie bagatelizujmy wirusów, podwyższonych temperatur, stanów zapalnych i innych oznak słabnącego zdrowia naszych Właścicieli, bo potem może być za późno. A ja nie lubię i nie dopuszczam myśli, żeby nasi Państwo chorowali na cokolwiek. Mają być zawsze chętni do zabawy w piórko, mają napełniać mi michę, mają mnie tulić, robić masażyk po grzbieciku i ze mną gadać!!! Dlatego Koty dbajcie o Waszych Ludzi. Najlepiej wtedy kiedy śpią, a za dnia sobie odbijecie i odpoczniecie na Waszych posłankach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz