niedziela, 9 sierpnia 2009

240. Sernik na cześć Króla Mufasy!


   Mufasa jest jedynym królem w domku, nie mam już żadnych  wątpliwości. Co prawda co jakiś czas będę próbował złamać Jego kocią władzę, bo nie wyobrażam sobie, aby pełnił rządy na tronie dożywotnio. Chyba za dużo naoglądał się Niebieściuch na temat kraju Jego przodków, gdzie taki jeden człowiek również chciałby rządzić całe życie, a lud by go chętnie wybierał. Hmm. W kraju moich przodków jest inaczej.
Na dowód tego, że Rusek pełni władzę absolutną, na Jego cześć nasi Ludzie upiekli serniczek, który dziwnym trafem sami zajadają,  myśli  a Pan dodatkowo jeszcze ulepił koci pyszczek z resztek kruszonki. 
 
Wiem, że to nie ja, gdyż uszy tej Kreatury nie posiadają pędzielków, więc z pewnością zamierzeniem mojego Właściciela był kot pozbawiony tego uroczego atrybutu, a więc nikt inny, jak Rusek Mufasa Mufasow! Kto to widział! Aby sprawiedliwości stało się za dość, za karę dziś nie pomruczę Ludziom do uszka i nie przytulę się do nich.

-Już to widzę, szczególnie wtedy, kiedy oboje otworzą Panią Lodówkę......Mufasa ważniak 
Kot_Ursus
23 łapek (comments)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz